wtorek, 10 sierpnia 2010

A plan jest taki ...

Stało się. Nadszedł ten dzień. Jedziemy. Już jesteśmy spakowani. Zaraz wyruszamy do Wrocławia, a stamtąd o 18:00 do Marsylii. Na miejscu będziemy jutro o 21:00. Jedną noc spędzimy w hotelu w Marsylii, a z rana wyruszymy dalej, tym razem już francuską koleją, do naszego celu, czyli: Aix-en-Provence. Tam mamy wykupione 3 noclegi w hotelu, więc na początku jakoś to będzie. A dalej... Dalej, to się okaże. Będziemy Was na bieżąco informować. 
To wyruszamy!
Pa :) 

1 komentarz:

  1. Powiedziało się A to trzeba i B... sądząc po nazwie bloga to trochę tego francuskiego liznęliście Kochani ;) :*

    OdpowiedzUsuń