środa, 18 sierpnia 2010

Środa w obiektywie.

Dziś mieliśmy oglądnąć jedno mieszkanko w centrum, ale gdy przyszliśmy na miejsce okazało się, że osoba, która oglądała studio przed nami się na nie zdecydowała, więc nawet nie zobaczyliśmy tego lokum. No cóż, trudno. 

Dzień więc spędziliśmy głównie spacerując z aparatem po starym mieście i trochę po zachodniej części Aix, która jest właściwie osiedlem z blokami, tyle że bloki nie są aż tak wysokie jak u nas w miastach, przeważają czteropiętrowe, trochę jest sześciopiętrowych. 

A oto i fotki z dziś:

Cours Mirabeu - główna ulica Starego Miasta





Chwila odpoczynku na fontannie
Katedra St Sauveur
Jedna z wielu uroczych uliczek w centrum
La Place des Cardeurs
Plac przed Ratuszem
Widok z tarasu w naszym hostelu

6 komentarzy:

  1. Aix nie kończy się na jednym mieszkanku do wynajęcia.Widocznie pisane jest Wam inne i na pewno jeszcze lepsze. Fajnie ze zwiedzacie miasteczko/które już pomału staje się Waszym miasteczkiem?
    Moc moc buziaków trzymajcie się dalej tak dzielnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie, że tak - nie poddajemy się, dzwonimy i szukamy dalej :) Pozdrawiamy!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno w końcu się cosik dla Was znajdzie:))ja Was tylko podziwiam że tak dzielnie dajecie radę:))trzymajcie się ciepło,p.s.miasteczko ze zdjęć coraz bardziej mi się podoba,ślicznie tam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niczka, a gdzieś jakiś update co na francuskiej ziemii???? czekam z niecierpliwością na wieści co u Was.pozdr. marta

    OdpowiedzUsuń
  5. To prawda Kasieńko, miasteczko jest naprawdę urocze :)
    Marta, update jakiś postaram się umieścić wieczorem :)
    Pozdrowionka!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Niczko pięknie tam! Wprost przecudownie! Ta klimatyczna architektura, urokliwe uliczki i ładna pogoda na pewno osładzają Wam trudy w poszukiwaniu lokum :) A Twój francuski pewnie już troche się poprawił. Rozmowa z rodowitym Francuzem, który mówi w tempie karabinu maszynowego to nie lada wyzwanie! A jeszcze jak zaczyna mówić potocznym językiem! Jestem z Ciebie dumna, że sie nie poddajesz! :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń